“The sea is emotion incarnate. It loves, hates, and weeps. It defies all attempts to capture it with words and rejects all shackles. No matter what you say about it, there is always that which you can't.”
~Christopher Paolini
|
Ocean 5 temat pokazu Roberta Kupisza jak zawsze nietuzinkowy, po ostatnich kolekcja Opera i Tango każdy pokaz wyczekiwany jest z niecierpliwością przez blogerów i celebrytów, nie tylko ze względu na świetne ubrania, ale także na najhuczniejsze after party w sezonie pokazów na warszawskich salonach. I tym razem twórca kultowych t-shirtów z orłami nie zawiódł. Kolekcja w całości przeznaczona była do noszenia na co dzień ( często jest tak, że większość sylwetek zaprezentowanych na pokazach nadaje się tylko na ściankę ). Bluzki oversize, za duże kamizelki, bluzy z kapturem z logiem projektanta na kieszonce przypominającej modne jeszcze nie tak dawno temu nerki, wszystko utrzymane w spójnej kolorystyce, bardzo marynarskiej na co wskazuje temat pokazu, z uwzględnieniem nadchodzących trendów czyli pastelowych niebieskich barw znanych z pokazów chociażby Versace. Całość dopełniała muzyka grana na żywo przez Natalie Przybysz i świetna scenografia służąca poźniej gościom pokazu za idealne tło do selfie. Wśród zaproszonych jak zwykle nie zabrakło cream de la cream polskiego showbiznesu czyli m.in Mikołaja Komara, Jemerced, Mai Sablewskiej czy Tomasza Jacykowa.
Po świetnym pokazie przyszła pora na afterparty, równie dobre co pokaz. Projektant wyszedł do gości ( co nie zdarza się często) by porozmawiać, pośmiać się i co najfajniejsze potańczyć.
aj strasznie lubie ogladac jego pokazy :D
OdpowiedzUsuńto cos pieknego :D
http://happinessismytarget.blogspot.com/