“Two households, both alike in dignity
In fair Verona, where we lay our scene
From ancient grudge break to new mutiny
Where civil blood makes civil hands unclean.
From forth the fatal loins of these two foes
A pair of star-cross'd lovers take their life
Whose misadventured piteous overthrows
Do with their death bury their parents' strife.”
In fair Verona, where we lay our scene
From ancient grudge break to new mutiny
Where civil blood makes civil hands unclean.
From forth the fatal loins of these two foes
A pair of star-cross'd lovers take their life
Whose misadventured piteous overthrows
Do with their death bury their parents' strife.”
Romeo i Julia to zdecydowanie najlepszy dramat jaki czytałem w życiu. Studiowałem go już milion razy zarówno po polsku jak i po angielsku. Mimo upływu czasu wciąż jest aktualny i większość dzisiejszych filmów romantycznych bazuje niejako na motywie tej szekspirowskiej historii. Para z dwóch różnych "światów" zakochuje się w sobie i mimo licznych przeciwności dążą do bycia razem. Czyż nie wygląda to trochę znajomo ? Może to świadczyć o tym, iż od XVI wieku nic się nie zmieniło w tej kwestii albo po prostu nikt nie wymyślił niczego lepszego i wszyscy trzymają się idealnego i niedoścignionego jak dotąd wzorca. Dramat doczekał się wielu ekranizacji jednak do tej pory najbardziej udaną (według mnie) była wersja z 1996 roku z Leonardo DiCaprio i Claire Danes. Wersja ta osadzona jest we współczesnych wówczas realiach, gdzie rycerze zamiast mieczy wyciągają pistolety i zaczynają recytować ponad trzystuletni tekst, momentami wygląda to komicznie jednak przesłanie jest jak najbardziej zachowane. Gra aktorska naprawdę godna podziwu. Była to moja ulubiona wersja dopóki nie natknąłem się na najnowszą adaptację z ubiegłego roku, która bezwzględnie mnie zauroczyła i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Obejrzałem ją trzy razy pod rząd, przy każdym licząc na to, że może Romeo nie umrze, może Julia w czas się obudzi i tym razem zakończy się happy endem. Jak wszyscy wiemy niestety tak się nie stało XD. Film miał premierę 25 października 2013 roku, więc jest w miarę aktualny. W tej wersji historia toczy się na starych ulicach Werony, zamki, rycerze wszystko dokładnie tak jak to sobie Szekspir wymyślił. Tytułową parę grają Hailee Steinfeld i Douglas Booth. Z czystym sercem mogę powiedzieć , że jest to najlepszy film tego typu jaki oglądałem. Obsada dosłownie stworzona do swoich ról i ten soundtrack przemyślany w każdym calu. Jest to zupełny "Must Watch"
Soundtrack Track 1 More on YouTube
I Hope You Enjoy
♥ ♥ *.*
OdpowiedzUsuńNa prezentację maturalną " dzieło literackie a adaptacja filmowa" właśnie między innymi Romeo i Julię wybrałam:)! Nie obejrzałam najnowszej adaptacji więc póki co, ta z '96 jest moim faworytem!
OdpowiedzUsuńwww.flowingg.blogspot.com
Jejku to musze obejrzec ta nowsza wersje ;o
OdpowiedzUsuńGenialne! *.* Post ciekawy jak zwykle!
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Musze przyznać, że kocham ten film jak i sam tekst jest poruszający.
OdpowiedzUsuńWidać, że każdemu jest ktoś przeznaczony pomimo przeciwności losu kochankowie i tak są razem.
http://kim-dla-ciebie-jestem.blogspot.com
Nie wiedziałam, że jest, aż tak współczesna wersja.
OdpowiedzUsuńNa pewno niedługo ją obejrzę.
@amfie_anubis
Åšwietne *.*
OdpowiedzUsuńMuszę to obejrzeć *u*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten film! Oczywiście ten z Leonardo DiCaprio i Clarie Danes. Tej najnowszej wersji jeszcze nie obejrzałam, ale obejrzę dzisiaj z ciekawości. Książkę przeczytałam z milion razy. Świetny post. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń<33
OdpowiedzUsuń